Jupi :D
Od wczoraj montują nam blachę na dachu :) Trzyma mróz ale to nie przeszkadza dekarzom...i dachowi też nie :) Najpierw rano przywieźli blachę i 3 okna i od wczoraj montują. ..akurat zajrzałam na budowę gdy rozladowywali transport blachy i ukladali rusztowania ...potem okazało się, że nie obędzie się bez problemów...otóż okazało się że w stropie nad poddaszem zostawiono za małe otwory na okna i Mąż wczoraj pół dnia wycinal żeby zdążyć zanim będą zamontowane okna połaciowe.. dziś udało się (podobno bo nie byłam na budowie i nie widziałam) skończyć połać od frontu...no nie ma bata bym jutro nie zajrzała na Sosnową i zobaczyła jak nasz domek nabrał kształtów :D