Nowy koszt budowy
Materiał/robocizna: Piasek na tynki wewnętrzne
Koszt: 1020 zł
Już dawno za nami czasy,gdy postępy na budowie były widoczne każdego kolejnego dnia...teraz mimo,że kasa idzie jak lód (niedługo skończy się nam I transza a gdzie do rozliczenia jej,by dostać drugą :/ ),a postępy gołym okiem prawie niewidoczne..
A co u nas się dzieje? W sobotę podobno mają kończyć nasi elektrycy...dziś założyliśmy alarm-Mąż drżał o te wszystkie kable na ścianach i przekonał mnie,że musimy mieć alarm...co z tego,że nie mieliśmy tego w planach? Dziś odebralismy nasze piękne parapety wewnętrzne...całe dwa :P Więcej nie potrzeba,bo albo mamy zamiast okien drzwi balkonowe,albo w łazienkach planujemy płytki pod oknami albo w ogóle okien nie mamy (poza połaciowym)...a prawdopodobnie od poniedziałku wchodzą tynkarze...ale i tak z zewnątrz nie będzie widać postępu...nie to co te pół roku temu :)
Sa parapety :) Tzn narazie wybrane,zapłacona zaliczka..najdalej za 2 tygodnie będą...i UWAGA będą z płyty mdf :) Znaleźliśmy super...zupełnie inne niż w marketach budowlanych...grube na 3,9 cm :) Piękniusie :) Choć Pan właściciel sklepu pytał kilka razy,czy napewno chcemy bo w tej cenie jest już ten aglomarmur...ale Mąż też uznał,że te nasze będą lepsiejsze :)
I pytanko,jak głeboko powinny być wpuszczone w mur...ile trzeba podkuć ściany,pod parapet (znaczy z boków oczywiście). Mąż przewiduje po 3 cm z każej strony...starczy?
Kilka (może więcej niż kilka) lat temu jadąc na zakupy przed weselem kuzynki z jedną myślą "nie wiem co chcę,ale na pewno nie w różu..." a wróciłam do domu z dwiema kieckami różowymi...mięło trooooochę czasu a ja nadal nie nauczyłam się :/
Czego ten przydługi wstęp dotyczy? Otóż naszych parapetów wewnętrznych...mówiłam,że tych niby marmurówych nie chcę? No to obecnie chyba wychodzi na to,że takowe mieć będziemy :)
Jestem zwolenniczką stylu minimalistycznego i takie marmur (czy aglomarmur) kłócą mi się z tym...aleee, mój Mąż nie chce tych z mdfu,bo jako fachowiec w tych sprawach wie,co się z tym może dziać w przyszłości...ja z kolei nie chcę tych pcv z okleiną drewnopodobną,bo jakoś nie bardzo mi się widzą...ale ale...nie zarzekam się,bo kto wie,na czym w końcu stanie...
A czasu na wybór coraz mnie,bo na poczatku marca (o ile pogoda pozwoli i o ile elektryk wyrobi się) ma wchodzić ekipa od tynków, potem zaraz hydraulik znów (do podłogówki)...na tyle jesteśmy obecnie poumawiani...już nie mogę doczekać się tynków,to dopiero będzie coś :)