Niby nic a jednak...
Niby nic sie nie dzieje na budowie a jednak coś..W zeszłą sobotę przyjechali fachowcy od okien i zamienili nam podwójne drzwi balkonowe które były zamontowane na odwrót. ..jestem przeszczęśliwa :) Stanęło na moim...co z tego,że Panowie wieszali na mnie psy jak tylko mogli. .co z tego :)
Wczoraj w sobotę mieliśmy transport z tartaku z naszymi łatami i kontrłatami...a jutro planowane jest wejście ekipy na dach. ..mają kłaść blachę,rynny,obróbki i montować okna połaciowe szt. 3...od razu muszę zaznaczyć jak mają być tę okna obronione bo ostatnio zwracamy na to uwagę i nie podoba nam się jak jest blachą płaską dookoła okna...jak myślicie od czego zależy jak te okna są obrabiane?
O ile jutro wejdą bo coś pecha mamy do tego fachowca i coś ciężki z Nim kontakt...wczoraj mąż dzwonił tamten miał oddzwonic później nie oddzwonil a Mąż uparł się ze wiecej nie będzie wydzwaniał :/