Postępowo :D
Dziś udało mi się zrobić 2 rzeczy :) UWAGA przekonać Męża do tej folii w płynie...w sumie bez większego problemu :) Powiedziałam Mu wszystko co od Was się dowiedziałam a On że " ok ale aż za 400 zł? " więc mowie że jakie 400 co najwyżej 100 a było to w trakcie wchodzenia do Mrówki więc od razu zasiegnelismy języka no i decyzja że kupimy...szczególnie że przyda się nam też do izolacji balkonu :D ufff wychodzi na to że albo wcześniej źle mnie zrozumiał albo sam dopowiedział sobie, bo ni cholerę nie wiem skąd te 4stowki wziął?
A wcześniej (jadąc z dzieciakami od lekarza i korzystając że została mi godzina do odbioru Męża z pracy) wjechałam do sklepu z płytkami i znalazłam 2 różne płytki ale obie idealnie pasujące do mojej próbki paneli...w tym te polecane cerrad setim honey (i wiecie co dowiedziałam się że są 2 różne rodzaje tych płytek wcześniej były robione na klinkierze a teraz na gresie i jedne od drugich różnią się dość mimo że tak samo się nazywa model i kolor! ) Znalazłam drugie też fajnie pasujące z Domino Oak Beige i któreś wezmę na bank :) teraz jeszcze zastanawiam się czy nie zamówić na necie bo jednak spora oszczędność jest...ale nie wiem waham się to jednak większe ryzyko uszkodzenia w transporcie,co myślicie? Zamawialiście jakieś płytki na necie?
To był dobry dzień :)
Ps. A najważniejsze że pożegnaliśmy zapalenie płuc :D