Grosik do grosika
Prawie miesiąc minął od mojego ostatniego wpisu, o zgrozo! Nie działo się nic? Działo działo...choć nie są to spektakularne zmiany,ale jakieś zawsze...ale cierpię na chroniczny brak czasu...niewiem,czy wspominałam,ale wraz z ostatnim tygodniem czerwca zaczęłam nową/starą pracę...postanowiłam wykorzystać swoje budowlane doświadczenie i zacząć na tym zarabiać ;) No więc jak postanowiłam,tak zrobiłam i od 27.06 mam mało czasu wolnego...jakbym dotąd miała tylko wolny czas :/
No ale ale...mimo,że czasu mam mało to jednak coś tam zrobiliśmy na budowie...kuchnia nasza gotowa (nawet już szafki zapełnione, przynajmniej tym,co dotąd w majątku posiadamy) i nawet szyba nad blatem zamontowana.... Mąż cały czas coś tam dłubie chociaż efektów nie bardzo to przynosi....i cały czas czekamy na zamówione drzwi wewnętrzne, a narazie zbieramy grosik do grosika,bo zakładany termin montażu tychże zbliża się, a kasa na koncie nie zgadza się :/ Skromne 2 tysiaki brakują nam...wie ktoś,skąd wziąć? Bo ja też nie :/ Mamy tyyyyyyke innych jeszcze rzeczy do zrobienia a chwilowo te drzwi to priorytet, więc nie myslimy o niczym innym, bo i tak narazie nas nie stać....tzn myśleć, myślę cały czas...np że pokoje chłopców proszą się o skończenie (komody na ubrania zaczęte a nie skończone bo brakło materiału, a kasy brakło jeszcze wcześniej), trzeba zacząć kompletować dokumentację do zakończenia budowy...a to też wszystko kosztuje :/ Wypadałoby zrobić schody wejściowej,czy barierki na balkon i taras wraz z barierkami...ale...i tu nie dokończę,bo musiałabym się powtarzać....ale ale....zamierzam być pracownikiem roku w Starostwie i jakoś się uciuła :P tak optymistycznie zakładam w każdym razie (żeby nie powiedzieć naiwnie,bo oczywiście na żadne nagrody ani nic podobnego nie liczę póki co :/ ).
I mebelki dzieci :
Pokój Starszego (jeszcze bez komody i małych elementów maskujących)
Pokój Młodszego :